Shylwchestherh !
Słońce - zwiastun mrozu - dumnie dzisiaj spoglądało na ziemski padół. Ulice były niedrożne. Zupełnie jak sklepy. Dziewczynki stojące przy stoisku alkoholowym zastanawiały się w milczeniu po czym chcą dzisiejszej nocy rzygać.
Mimo postępującej pauperyzacji części społeczeństwa bezsensowna konsumpcja nadal rośnie. Ludzie przywiązują coraz większą wagę pieniądzom.
Jak ja bym chciał czasami, abyśmy cofnęli się do czasów PRL'u, gdzie, chociaż ludziom źle się żyło, to potrafili być szczęśliwi. Potrafili cieszyć się z najmniejszych rzeczy. Panowała względna równość, i niezbyt duża rozpiętość zarobkowa.
Dlaczego tak pieję nienawiścią tylko dlatego, że ktoś lepiej zarabia i mu się w życiu lepiej powodzi? Bo żal mi tych ludzi, którzy nie posiadają, a chcieli by. Każdy zasługuje na szczęście w życiu. Każdemu powinno dać się szansę.
Tyle że nie w kapitalizmie. To system korzystny, ale dla nielicznych. Może dlatego społeczeństwo się od niego odwraca?
1 komentarze:
Magia skrzypi przy zetknięciu pióra z pergaminem, gdy artysta tworzy. Atrament buduje światy, burzy je, jednym przekreśleniem słów zmienia rzeczywistość. Ten czar nie może zniknąć. Dlatego chcielibyśmy zaprosić Cię do nas.
Artefakty to forum dla osób zakochanych w pisaniu. Poszukujemy pełnych zapału ludzi, którzy tak jak my potrafią docenić dobrą literaturę lub usiłują wyrazić swoje własne emocje za pomocą słów.
Dołącz do nas.
http://ARTEFAKTY.boo.pl
Prześlij komentarz