Internet stał sięmiejsce, gdzie bardzo trudno ukryć swoją tożsamość. Portale społecznościowe, lokalizatory adresu IP, wyszukiwarki osób - zawsze znajdziemy tam dane, które mogą nas zdemaskować. Często zakładamy konta na różnych stronach, wypełniamy ankiety, bierzemy udział w konkursach, nie zastanawiając się nawet, dokąd trafiają te dane, i kto ma w nie wgląd.
Do czego zmierzam? Nie dawno na portalu zapytaj.onet.pl zdemaskowano Yarknin - nabijaczkę punktów (za każdy udział w ankiecie, sondzie otrzymuje się punkty), rzekomo mieszkającej w Wlk. Brytanii. Okazało się, iż podszywa się pod nią inny użytkownik, nieudolnie starający się o względy moderatora. Wystarczyła czujność użytkowników... i śledztwo gotowe. Co ciekawe, przeprowadzone rzetelnie i z dbałością o szczegóły. Tylko czytać.