Zukunft und "Im Jahr 2100..."
środa, 16 czerwca 2010
Autor: Hrabia N. o 17:19In vier Jahren werde ich das Abitur machen. Dan werde ich Journalistik in Toruń oder Ponnau studieren. Später, werde ich ein Arbeitsteche in Zeitung finden. Ich werde viel geld verlieren. Wenn ich genug Geld haben werde, werde ich nach Frankreich reisen. Ich werre Haus ins Gebirge kaufen. Dannach werde ich ein Buch schreiben. Eventuell werde ich der Führerschein machen.
Im Jahr 2100...
... werden die Menschen so glücklich ind zufrieden sein, weil sie nicht mehr zu arbeiten brauchen. Im Jahr 2010 wird es weniger Natur. Der Wälder und die Weiser werden in Grun - Zone. Die Menschen werden in Metallplatten Häuser wohnen. Sie werden mehr Erfingungen haben. Krankheiten und Epdemien werden gebannt sein. In Zukunft werden wir kleine Flugzeugs statt Autos. Die Welt wird viel Modern als Heute.
Dwa teksty, które pisałem na języku niemieckim. Chciałem się ich po prostu lepiej nauczyć, a i Niemcom (jeśli tacy odwiedzają tą stronę) zrobić niespodziankę.
P.S.: (17 czerwca) Opłacało się. Zaliczenie zdane ;)
Symfonia rocka
wtorek, 8 czerwca 2010
Autor: Hrabia N. o 22:04Rok 2010 jest wyjątkowo przychylny Ciechocińskim fanom The Beatles. Dzisiaj mieli okazję już po raz drugi posłuchać najbardziej kultowych coverów tejże grupy.
Świętowanie 50 lecia Beatlesów w Ciechocinku przypadło 27 marca - w koncercie z serii "Cztery pory roku: wiosna)" wykazały się młode i bardzo utalentowane wokalistki z naszego miasta. A dzisiaj? Dzisiejszy dzień to zupełnie inna bajka...
Koncert pod tytułem "Symfonia Rocka" odbył się 3 maja o godzinie 16 w Muszli Koncertowej w Parku Zdrojowym z inicjatywy burmistrza miasta, Pana Leszka Dzierżewicza. Wystąpił bydgoski zespół coverowy "Żuki", w typowym i stałym składzie. Towarzyszyła im jeszcze Orchestra Symfoników Pomorskich pod przewodnictwem Marka Czekały, który jednocześnie prowadził koncert, w swój jedyny, oryginalny sposób. Nie obyło się od zabawnych aluzji, czy próśb o bisy.
Impreza podzielona była na dwie części trwające około godziny. Pierwsza była poświęcona w całości grupie The Beatles. Zagrano (i zaśpiewano) takie przeboje jak Hey Jude, Yesterday, Help! czy Something. Druga - Czerwonym Gitarom (Nie zadzieraj nosa, Port, Tam gdzie woda i las, Historia pewnej wiadomości, Kwiaty we włosach).
Jak nie trudno się domyśleć, grana była mieszanka rocka z symfonicznymi brzmieniami. Utwory pokazywały zarówno swój pazur jak i tą subtelniejszą stronę (szczególnie, kiedy zaczynała orchestra).
Nie żałuję tych dwóch godzin spędzonych na dobrej zabawie. Możliwość zobaczenia na żywo zespołu rockowego to nadal rzadkość w naszym uzdrowisku. Szkoda również, że z powodu tak kiepskiej pogody zaledwie 1/3 miejsc była zajęta.